moj moj
491
BLOG

Bezpieczeństwo pasażerów w lotnictwie

moj moj Gospodarka Obserwuj notkę 0

 

 

Bezpieczeństwo pasażerów w lotnictwie zagrożone? Czy ktoś na tym zarabia?

Autor: prof. zw. dr hab.Mariusz-Orion Jędrysek jest kierownikiem Zakładu Geologii Stosowanej i Geochemii na Uniwersytecie Wrocławskim, posłem na Sejm RP KP PiS Przewodniczącym Zespołu Surowców i Energii oraz Z-cą Przewodniczącego Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, (www.jedrysek.eu). W latach 2005-2007 był wiceministrem środowiska i Głównym Geologiem Kraju - inicjatorem poszukiwań gazu i ropy naftowej w łupkach w Polsce. Obecny na FB, TT, YouTube i S24

 

Port Lotniczy w Warszawie był do niedawna jednym z najlepiej prosperujących przedsiębiorstw państwowych. W ostatnim czasie ulega wręcz katastrofalnemu upadkowi. Jest to widziane szczególnie wyraźnie przez pracowników Portu Lotniczego im. Chopina w Warszawie. Wg pracowników, na zmianach tych korzystają wybrane (sic!) prywatne firmy, a traci PPL. Zdaje się, że nadrzędnym celem jest komercjalizacja dochodowego polskiego przedsiębiorstwa PPL czego zresztą przed pracownikami nie ukrywa Dyrektor Naczelny. Z mojej rozmowy z pracownikami wynika, że już od 01 czerwca firma zewnętrzna obejmie zadania kontroli bezpieczeństwa przy wejściu, w szczególności na zamknięty obszar Portu. Z rozmów tych wynika też, że ta zewnętrzna firma nie ma praktycznie żadnego doświadczenia, a co ważniejsze nie ma pracowników posiadających odpowiednie licencje, certyfikaty i doświadczenie zawodowe w zapewnieniu bezpieczeństwa pasażerów (kontrola na "bramkach", kontrola bagażu). Nie jest naiwnością chyba, że można sobie wyobrazić sytuację, że przypadkowe(?) osoby związane z tą firmą wniosą na teren lotniska rzeczy, które mogą być użyte nawet za 2 lata. Z drugiej strony, wg obecnych pracowników Portu, będą oni w najbliższym czasie wykonywali zadania tak jak dotychczas, bez rozwiązywania umowy o pracę z PPL - czyli nie tylko zastępowali ową zewnętrzną firmę, ale także szkolili jej pracowników? Poza innymi wątpliwościami - na czyj to będzie koszt i czyim kosztem?

Powyższa sprawa nie mieści się w zagadnieniach jakimi zajmuję się w Sejmie (geologia, górnictwo, surowce, energia) i moja wiedza jest to bardzo fragmentaryczna - stąd być może przedstawiłem sprawę naiwnie, jednostronnie a więc i nieprawdziwe. Jeśli tak z góry przepraszam. Czasu jest mało bo mniej niż dwa dni, dlatego tą drogą próbuję zainteresować osoby, których kompetencje są wystarczające do zajęcia się sprawą.

 

moj
O mnie moj

państwowiec

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Gospodarka